Body leasing a praca tymczasowa
Do napisania tego artykułu zainspirowała mnie konsultacja z klientem IT, który przyszedł do mnie po drugą opinię, gdyż poprzedni prawnik powiedział mu, że to co chce zrobić to praca tymczasowa i ma ograniczenie czasowe. I w ogóle jest to raczej do prac sezonowych dla niewykwalifikowanych pracowników. Jednym słowem: nie da się. Jako, że plan działania klienta spełniał idealnie przesłanki do zastosowania body leasingu, zdziwiło mnie, że pojęcie to jest nadal tak mało znane, nawet w środowisku prawniczym.
Czym więc jest ten body leasing?
Tłumacząc dosłownie, można by powiedzieć, że to „wypożyczenie ciała (osoby)”. Osobą tą jest oczywiście pracownik, którego firma udostępniająca „wypożycza” firmie korzystającej. Najczęściej dzieje się to w branży IT w zakresie wysoko wykwalifikowanych specjalistów, których firmy korzystające nie potrzebują na cały etat, a jedynie do danego projektu lub projektów. Takie „wypożyczenie pracownika” może trwać zarówno kilka dni jak i kilka miesięcy czy lat. Główną korzyścią dla firmy korzystającej jest oszczędność czasu i pieniędzy, którą niewątpliwie w takim przypadku zyskuje. Przede wszystkim dlatego, że nie musi przeprowadzać procesów rekrutacyjnych, które nie dość, że są kosztowne i czasochłonne to często nie dają gwarancji zatrudnienia odpowiedniej osoby. Body leasing rozwiązuje ten problem, gdyż to firma udostępniająca zatrudnia pracownika, odpowiada za jego wynagrodzenie i inne kwestie pracownicze, a następnie deleguje go do firmy korzystającej. Wypożyczony pracownik jest dopasowany do danego projektu zgodnie ze swoimi kwalifikacjami i kompetencjami a w razie gdyby się nie sprawdził, strony przewidują w umowie na body leasing procedurę wymiany takiej osoby na inną.
Firma udostępniająca, zatrudnia wprawdzie pracowników i ponosi wszystkie z tym związane ciężary, aczkolwiek jego odpowiedzialność jest ograniczona, gdyż nie zobowiązuje się do realizacji oznaczonego celu, a jedynie do udostępnienia pracownika. Nie odpowiada więc za efekt pracy danego pracownika, a jedynie za to, że spełnia on wymagania firmy korzystającej.
No tak, powiedzieliśmy jakie korzyści przynosi body leasing przedsiębiorcom, ale czy dla pracownika to również atrakcyjne rozwiązanie? Wiadomo, jest to kwestia indywidualna i nie każdemu może odpowiadać, ale warto wspomnieć o plusach. Pracownik, który jest „wypożyczany” do różnych projektów na pewno nie może narzekać na nudę, monotonię zadań czy brak rozwoju. A to wszystko przy jednoczesnym stabilnym zatrudnieniu na umowie o pracę (choć oczywiście umowa B2B jest również możliwa) w firmie udostępniającej. Dobrze wynegocjowana umowa o pracę zapewnia również wynagrodzenie także podczas przerw w projektach.
Na koniec warto nadmienić, że istnieje i funkcjonuje jeszcze pojęcie team leasingu, które polega na tym samym, ale odnosi się do całego zespołu specjalistów, a nie jednego pracownika. Zazwyczaj taki team składa się z osób, które się znają i potrafią ze sobą pracować, a także posiadają wymagane kompetencje, jako zespół a nie pojedyncza jednostka.
A czym w takim razie jest praca tymczasowa?
Praca tymczasowa została uregulowana w ustawie z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1110). Reguluje ona zasady zatrudniania pracowników tymczasowych przez pracodawcę, którym jest agencja pracy tymczasowej oraz zasady kierowania pracownika do pracy na rzecz pracodawcy użytkownika. W związku z tym, w tym stosunku mamy do czynienia z trzema podmiotami, tj. agencja pracy tymczasowej, pracodawca użytkownik oraz pracownik. Znacząco różni to ten stosunek od klasycznej relacji pracodawca – pracownik. Pracodawca użytkownik to podmiot, który wyznacza pracownikowi zadania, a także kontroluje ich wykonanie. Pracownik jest związany stosunkiem pracy z agencją, natomiast swoje obowiązki wykonuje na rzecz i pod kierownictwem pracodawcy użytkownika.
Body leasing a praca tymczasowa — różnice
Body leasing to zdecydowanie nie to samo co praca tymczasowa, choć może się tak wydawać na „pierwszy rzut oka”. Przede wszystkim praca tymczasowa jest dość szczegółowo uregulowana ustawą o której była mowa wyżej. Body leasing natomiast to tak naprawdę twór powstały z praktyki, a umowa body leasingu bazuje na zasadzie swobody umów wynikającej z Kodeksu cywilnego.
Kolejną różnicą, niejako wynikającą z pierwszej jest fakt ograniczenia czasowego w pracy tymczasowej (pracę tymczasową na rzecz jednego pracodawcy użytkownika można wykonywać łącznie przez 18 miesięcy w okresie obejmującym kolejnych 36 miesięcy) i brak takiego ograniczenia przy body leasingu. Ostatnią różnicą o jakiej chciałabym wspomnieć, to konieczność zatrudniania pracowników przez agencję pracy tymczasowej jedynie na umowie o pracę podczas gdy w przypadku body leasingu może to być również umowa B2B albo każda inna umowa cywilnoprawna.
Podsumowanie
Podsumowując, można chyba powiedzieć, że body leasing ma sporo zalet, głównie z uwagi na swobodę kreowania tego stosunku przez strony oraz brak ograniczeń czasowych kiedy może być stosowany. Dobrze przygotowana umowa body leasingu pozwoli zadbać o interesy obu stron, jak również najważniejszego – pracownika. O tym, co powinno zostać rozważone w takiej umowie – w następnym wpisie.